Dzieci wyruszają na poszukiwanie pierwszego elementu. Będą go musiały odnaleźć na Planecie Powietrza.
- Rozdział 1. Pusta półka
- Rozdział 2. Wizyta u wujka Astronoma
- Rozdział 3. Hrabia Don Zielonomicokolwiek
- Rozdział 4. W rakiecie na Cyberplanetę
- Rozdział 5. Na bajkowej planecie
- Rozdział 6. W Drzewie Wyobraźni
- Rozdział 7. Element Powietrza
- Rozdział 8. Element Wody
- Rozdział 9. Element Ognia
- Rozdział 10. Zakończenie
Rozdział 7. Element Powietrza
Planeta Powietrza tkwiła tuż na wysokości ich nosów. Rakieta opuszczała się delikatnie w jej przezroczyste objęcia. Marta i Romek zamknęli oczy. Kiedy je otworzyli siedzieli w wielkim, wiklinowym koszu uczepionym do balona. Oboje czuli się bardzo dziwnie i nieswojo. Nigdzie nie było widać lądu. Na dole, pod koszem, wirowały błękitne chmury, ponad nimi tańczyły białe chmurki. Romek z Martą nie potrafili nawet określić kierunku w którym leci ich balon, bo chmury na dole przesuwały się w jedną stronę, a te u góry – w przeciwną. Romkowi patrzącemu do góry zdawało się, że balon leci w lewo. Marcie patrzącej na dół wydawało się, że balon leci w prawo. Kiedy spojrzeli przed siebie, mieli nieodparte wrażenie, że balon stoi w miejscu.
– Jak my znajdziemy ten Element Powietrza? Przecież tu nic nie ma, tylko powietrze i chmury, nawet nie ma gdzie wylądować, bo nie ma lądu? – zastanawiał się Romek.
– Coś tam widać! – krzyknęła niespodziewanie Marta wskazując palcem przed siebie.
– Nic nie widzę – wytrzeszczał oczy Romek.
– Zobacz, takie czarne punkty.
Romek zobaczył. Punkciki były małe, ciemne i na pewno się poruszały. Wkrótce całe niebo nad nimi i pod nimi przykryła ciemna chmura złożona z tych przemykających błyskawicznie punktów. Dał się przy tym słyszeć jakiś okropny szum który docierał do nich ze wszystkich stron. Marta zamknęła oczy i zatkała sobie uszy.
– Marta, to są ptaki! To ptaki! – krzyczał Romek ściskając ją za ramię.
Dziewczynka otworzyła oczy. Rzeczywiście. To były tysiące, setki tysięcy, miliony małych ptaszków! Latały we wszystkie strony a szum ich skrzydeł i popiskiwania powodowały ten wielki hałas, który tak na początku wystraszył Martę. Nagle coś puknęło w powłokę balonu a potem spadło prosto do kosza, pod stopy Marty i Romka. Ptaszek. Marta wzięła go ostrożnie i zaczęli mu się przyglądać. Ptak był malutki i leciuteńki, dziewczynce zdawało się, że ledwie wyczuwa jego ciężar.
– On chyba nie żyje – stwierdził Romek.
– Żyję, żyję – odezwał się ptaszek, otwierając jedno a potem drugie oko. – Na wszystkie jerzyki ale grzmotnąłem!
– Na wszystkie co? – zapytała Marta.
– Wszystkie jerzyki, nie wiecie co to jerzyki?
– To tutaj są jeże??? – zdziwiła się dziewczynka. – Na planecie bez ziemi?
– Jakie znowu jeże? Nie jeże tylko jerzyki. Ja jestem jerzykiem. My wszyscy jesteśmy jerzykami.
– A gdzie wy mieszkacie, gdzie odpoczywacie, jak śpicie?
– Jak to gdzie? Tutaj. Nasze życie to latanie. Mieszkamy w powietrzu, śpimy w powietrzu, odpoczywamy w powietrzu.
– A może wiesz, gdzie możemy znaleźć Element Powietrza? – wtrącił Romek.
– Element Powietrza? Nie wiem, co to takiego. Muszę już lecieć, nie jestem przyzwyczajony do bezruchu.
Jerzyk rozłożył skrzydła, wzbił się w powietrze i wkrótce wmieszał się w przelatujący tłum innych ptaków. Wkrótce ostatnie ptaszki przemknęły obok nich, szybko zmieniły się w czarne punkciki i zniknęły.
Marta schyliła się i podniosła coś z dna kosza. Romek pochylił się nad nią ciekawie. Marta trzymała w rękach malutkie, ptasie piórko.
– Element Powietrza – wyszeptała uroczyście.
20 lutego 2024 at 20:42
Natknęłam się przypadkiem na tą fantastyczną i wciągającą bajkę. Moja córka po każdym skończonym rozdziale prosiła o następny. Super!
20 lutego 2024 at 23:10
Bardzo mi miło, dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🙂
12 lutego 2024 at 21:49
Fantastyczna bajka. Gratuluję!
13 lutego 2024 at 21:20
Dziękuję bardzo 🙂
28 października 2020 at 19:46
Super Bajka
Bajka jest superowa i też czytamy po dwa rozdziały dziennie przed spaniem. Polecamy.
28 października 2020 at 20:32
🙂
Dziękuję 🙂
1 lutego 2020 at 20:58
🙂
Dziękuję, pozdrawiam 🙂
1 lutego 2020 at 09:03
Super bajka bardzo mi się
Super bajka bardzo mi się podoba;)
1 stycznia 2020 at 20:40
Bajka
Super bajka czytamy po 2 rozdziały przed spaniem i dzieci nie mogą się doczekać kolejnych 🙂
1 stycznia 2020 at 21:09
🙂
Cieszę się, dziękuję i pozdrawiam 🙂
28 grudnia 2018 at 20:17
Świetnie świetnie
Super.