Aleksander Fredro „Paweł i Gaweł”

Z tej to powiastki morał w tym sposobie:
Jak ty komu, tak on tobie.

Ilustracja przysłowia Nie rób drugiemu, co tobie nie miłe. Na podstawie bajki Ezopa.

Opracowanie: © Piotr P. Walczak

Lis często wyśmiewał się z dziwnego wyglądu Bociana. Bocian nie przejmował się tym zbytnio. Nie zajmował się małostkami, takimi jak drobne uszczypliwości Lisa.

Pewnego razu Lis wymyślił sposób, jak znów zabawić się kosztem Bociana i zaprosił go na obiad. Ten przyjął zaproszenie i przybył punktualnie mając nadzieję na dobry posiłek.

Lis na obiad ugotował zupę. Podał ją jednak na dużym i bardzo płaskim talerzu. Jedyne co Bocian mógł zrobić, to ledwie zamoczyć czubek swojego dzioba i praktycznie nie zjadł nic. Za to Lis z łatwością chłeptał zupę, podśmiewając się z nieporadnych prób swojego gościa. Na koniec wylizał cały talerz, zachwycając się smakiem zupy, aby jeszcze bardziej rozeźlić ptaka.

Bocian był bardzo rozczarowany postępkiem Lisa, ale nie dał tego po sobie poznać. Zamiast obrazić się na Lisa, spokojnie zaproponował rewanż, zapraszając rudzielca na obiad do siebie.

W umówiony dzień Lis przybył do Bociana głodny, ale w doskonałym nastroju, licząc na wykwintny poczęstunek. Bocian na obiad zaserwował rybę.

Lisowi aż oczy się zaświeciły na tak rzadki dla niego przysmak, ale zaraz zmarkotniał. Bocian podał bowiem rybę w szklanej wazie, zwężającej się ku górze w wąską szyję.

Bocian ze smakiem zajadał się rybą, bez problemu wkładając dziób do wazy. Lis obchodził naczynie dookoła, lizał szkło językiem i usiłował je gryźć, ale nic z tego nie wychodziło. Na koniec, gdy stracił panowanie nad sobą i wpadł we wściekłość, usłyszał spokojny głos Bociana:

– Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe.

K O N I E C

marzec, 2023