Kulka przyszła na świat trzy miesiące temu. Miała czworo rodzeństwa, tak samo puszystego i białego jak ona. Przez pierwsze tygodnie było ciepło i bezpiecznie, razem z mamą, która dawała dużo mleka i lizała rozkosznie gorącym, szorstkim językiem po całym ciele…
Śnieg stopniał już dawno. Królik o klapniętym uchu wystawił nieśmiało nos z norki w której spędził ostatnie kilka miesięcy. Zaciągnął się głęboko świeżym powietrzem. WIOSNA! Czas poskubać zieloną trawkę, powygrzewać wyliniałe futerko na słońcu!
Na choince zabłysły lampki. Dzieci patrzyły jak urzeczone na świąteczne drzewko ozdobione setkami ozdób – łańcuchów, cukierków, korali i bombek w których odbijały się kolorowe światełka.
W tym roku psotniki i łobuzy nie dostały rózgi od Świętego Mikołaja. A dlaczego? Poczytajcie, posłuchajcie.
Pewien pięcioletni chłopiec o imieniu Franek uwielbiał dostawać prezenty od Mikołaja. Nic w tym dziwnego. Każdy chłopiec i każda dziewczynka lubi dostawać prezenty. Odkąd jednak Franek skończył pięć lat, zaczął zadawać sobie pytanie: Skąd Święty Mikołaj bierze prezenty?
© 2024 Edukacyjne bajki do czytania —
— Góra ↑