Ella tęskni za Tatą, który kilka dni temu wyjechał z domu psim zaprzęgiem. Powinien już wrócić, więc dziewczynka martwi się o niego. Tymczasem niesamowity spektakl na niebie, dziwne wstrząsy w pobliżu wioski i legenda opowiedziana przez starą kobietę sprawiają, że Ella wyrusza w nieplanowaną podróż…
Herbus Poziomka był zwyczajnym krasnalem, aż do dnia, w którym całe jego życie przewróciło się do góry nogami. Ten dzień zaczął się całkiem zwyczajnie i nic nie zapowiadało nadciągających wydarzeń. Rozpoczynała się letnia pora jagodowych zbiorów. Wczesnym rankiem krasnal zarzucił na plecy koszyk i udał się na Jagodową Polanę.
Było to w czasach, kiedy nie było jeszcze samochodów, radia ani telewizji, o Internecie nie wspominając. W pewnym księstwie, mieszkała sobie szczęśliwa i zamożna rodzina: matka, ojciec i ich córka Róża.
Wyruszyli w dalszą drogę. Korytarz w którym się znaleźli był wąski i wilgotny. Należało się z niego wydostać wyżej, bo tu z pewnością nie znajdą poszukiwanego korzenia. W pewnym momencie korytarz rozdwoił się i poszli tym, który łagodnie wznosił się do góry.
Marta i Romek siedzieli na łóżkach w swoim pokoju. Byli już po wieczornym kąpaniu i myciu zębów. Teraz, przebrani w piżamy, czekali na Mamę, bo zawsze przed snem czytała im bajki.
Dawno, dawno temu, kiedy na świecie nie było jeszcze wielkich miast, samolotów, smartfonów ani nawet Facebooka, ziemia roiła się od smoków. W tamtych odległych czasach, smoki były zazwyczaj zielone. Nasza bajka dotyczy jednak smoka, który był całkiem niebieski.
Było to w czasach nie tak odległych, ale i nie tak znowu bliskich. Rzecz się działa w Bajkolandii – krainie w której wszystko wydarzyć się może. We wsi Kołolasewo mieszkała razem z Mamą dziewczynka, którą wszyscy nazywali Czerwonym Kapturkiem.
Gdzieś na środku Pacyfiku, największego oceanu na świecie, rozszalał się potężny sztorm. Pech chciał, że w sam środek żywiołu dostał się żaglowiec z trzydziestoma marynarzami na pokładzie. Fale rzucały statkiem tak, jak dziecko bawiące się pudełkiem zapałek.
Za morzami i górami których zliczyć nie sposób, za mnóstwem rzek i ogromem lasów było sobie szczęśliwe królestwo Eggolandia, rządzone przez młodego i sprawiedliwego króla Eleukresa.
© 2022 Edukacyjne bajki do czytania —
— Góra ↑